ASIA:
-O Kendallu...- powiedziała Nina a mi serce podeszło do gardła. To już zaczyna mnie przerastać.
-Co znowu zrobił- załamałam się
-Wiesz... Carlos znalazł jego telefon i on pisał SMS-y z jakąś dziewczyną... ale takie SMS-y jakby byli ze sobą razem... Ciężko mi o tym mówić ale wiem że ukrywanie tego nic nie da- popłakałam się a moja BFF mnie przytuliła. Tylko ona jedna wie jakie to dla mnie ciężkie.
-Nina ja już nie wiem co mam robić... Chyba najlepiej będzie jak z nim zerwę.... Chociaż na jakiś czas- wyszeptałam
-Już ciii.... co byś nie postanowiła jestem z tobą kochana... przemyśl to wszystko i porozmawiaj z nim- znów mnie przytuliła
-Dziękuję. Jesteś najlepszą przyjaciółką na świecie- skończyłam płakać i wróciłyśmy do kuchni
-Co się stało?- spytała Claudia
-Nic takiego. Później ci powiem- usiadłam i skończyłam jeść naleśniki zrobione przez Carlosa. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Kendall radośnie pobiegł i otworzył drzwi. Za nimi stały jakieś dwie dziewczyny.
-Kochani to jest Justine i Alexa- przedstawił je przytulając Justine. Teraz już wiem co zrobię i nic mnie nie powstrzyma
-Kendall skarbie choć na słówko- powiedziałam słodko. Poszliśmy do mojego pokoju.
-Zrywam z tobą- powiedziałam spokojnie
-C..co?! Ale dlaczego?- zdziwił się
-Ja tak dłużej nie mogę. Ciągle o coś się kłócimy a teraz jeszcze przyprowadzasz tu jakieś dziewczyny. Nie pomyślałeś jak ja się czuję?- zaczęłam płakać
-Przepraszam cię....To już się nie powtórzy- przytulił mnie
-Nie...- odepchnęłam go- zróbmy sobie małą przerwę w związku. Jak za sobą zatęsknimy to wrócimy do siebie a jak nie.... to wtedy zerwiemy już na dobre- wyszeptałam
-Skoro tak chcesz.... Ale pamiętaj że cię kocham- pocałował mnie po raz ostatni i wyszedł. Rozpłakałam się jeszcze bardziej....
CLAUDIA:
-Siemka!- powiedzieliśmy równo jak Kend i Asia poszli.
-Ty jesteś Alexa Vega??- podleciał do niej Carlos
-Tak- powiedziała nieśmiało. Zaczęli razem o czymś rozmawiać i przenieśli się do salonu
-Kim jesteś?- spytała Nina dziewczynę
-Justine Ravenwood. Jestem założycielką i przewodniczącą największego na świecie fun clubu BTR
-Aha- powiedziała bezgłośnie Nina i poszła na górę a ja, Patricia i Alexandra za nią. Weszłyśmy do pokoju Asi która płakała. Zaczęłyśmy ją pocieszać. Nina wyjaśniła jej kim są te dziewczyny i dlaczego Kendall z nimi pisał a ona powiedziała nam że się rozstali. Biedaczysko. Po 2 h tamte dziewczyny sobie poszły. Zostawiłyśmy Asię samą i poszłyśmy do chłopaków. Carlos i James ciągle nawijali o Vedze a Kendall i Logan o Ravenwood. Pati w końcu nie wytrzymała i dała Loganowi z liścia.
-Za co to?- oburzył sie
-Domyśl się... ''Justine to, Justine tamto"- naśladowała go
-Zazdrosna?
-Nie... ale mam dość waszego gadania!- krzyknęła
-Która godzina?- spytała nagle Alex
-12:00 a co?- odpowiedział Carlos
-Za godzinę jesteśmy umówieni z Justinem Bieberem- dodała
-Do aut!- krzyknęli chłopacy i po 30 min byliśmy w parku wodnym gdzie to kręcony miał być teledysk.
5 hours later (5 godzin później)
NINA:
Bawiliśmy się wspaniale! A teledysk jest świetny! Zaprzyjaźniłam się z Nicki Minaj... Uwielbiam ją! I Jusa też! Wróciliśmy do domu późnym wieczorem. Za 2 dni Justin zaprosił nas na imprezę z okazji opublikowania nowego teledysku. Oczywiście idziemy! Na pewno będzie super ^^
Nie wiem co się dzieje z naszymi chłopcami siedzą ciągle przy jednym komputerze i coś piszą, śmieją sie itp.. a jak sie do nich zbliżymy do od razu zamykają laptopa, włączają tv i udawają że nic się nie dzieje... Dom wariatów!!! Nawet śpią w osobnych pokojach! Kupie im z dziewczynami darmowy bilet do psychiatryka.....
2 days later (2 dni później)
Dzisiaj jest impreza u Justina. Chłopaki przestali się do nas odzywać (czyt. Kendall i Carlos). Logan i James czasem z nami pogadają i zachowują sie normalnie ale oni.... Brak mi słów!!! A najgorsze jest to że ta Justine i Alexa mają być na tym przyjęciu....
Ubrałam się w sukienkę, uczesałam, pomalowałam i zeszłam na dół. Wszyscy byli już gotowi. Czekaliśmy aby na Kenda i Losa.... Dziwne o.O
Ja wyglądałam tak:
Asia tak:
Claudia tak:
Patricia tak:
Alex tak:
A chłopacy tak:
I poszliśmy na imprezę. Dom Justina był wystrojony wspaniale! Było mnóstwo sławnych ludzi i dobra muzyka. Chłopacy od razu wparowali na parkiet. Dziewczyny też gdzieś poszły a szukałam Justina albo Nicki Minaj aby się przywitać. Jako pierwszego spotkałam Jusa:
Przywitałam się i poszłam dalej do Nicki:
-Hej Nicki!- przytuliłam ją
-No siemasz Nina! Jak się bawisz?- spytała
-Na razie świetnie
-Twój chłopak też- wskazała na Carlosa całującego się z Alexą Vega....
(strój Alexy:)
Serce pękło mi na kilka kawałków. Podbiegłam do nich.
-Szkoda że nie powiedziałeś wcześniej... może bolałoby mniej- szepnęłam. Odkleili się od siebie a Carlos powiedział tylko ciche "przepraszam" i wrócił do Alexy. Podeszłam do Asi która też płakała.
-Co się stało?- spytałam
-Patrz!- obok Carlosa tańczył Kendall.... i całował Justine....
(strój Justine:)
-On też? Chodź idziemy stąd- wyszłyśmy z imprezy i wróciłyśmy do domu. Usiadłyśmy na kanapie w salonie z 2 litrowymi pudłami lodów i płacząc oglądałyśmy jakieś nudne i głupie filmy....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Woo Hoo! Ludziska nie mogę uwierzyć że to już 30 rozdział! (pisany na szybko i znów beznadziejny ale jest) Dziękuję wam za tyle wspaniałych komentarzy i wejść na bloga! Kochani jesteście!
Chcę wam również polecić 2 wspaniałe blogi:
http://btr-friends.blogspot.com/
http://me-and-big-time-rush.blogspot.com
No to do nn! Pozdrawiam Nina Rusherka ;***