I na początku brava dla Sylwii która nadrobiła wszystkie rozdziały!!!
A teraz zapraszam na "zemsta Sylwii cz.2"
Rozdział 54 ♥
Logan:
Obudziłem się bardzo wcześnie. W moim pokoju okropnie śmierdziało! Wstałem szybko z łóżka. Okazało się że w poduszce mam stare krewetki -,-
-Syyyllwiiiaaaaa!- wydarłem się
-Co?- czerwona weszła spokojnie do mojego pokoju z chytrym uśmieszkiem. Czyli że to nie wszystko... Rozejrzałem się pospiesznie po pokoju... o nie!
-Co zrobiłaś z Filipem?!
-Z kim? Bzdury jakieś...- udawała niewiniątko
-Gdzie jest Filip?!- krzyknąłem przez zaciśnięte zęby
-Nie wiem!- rzekła i wyszła z mojego pokoju. Nie daruje jej tego! Muszę odzyskać Filipa w jednym kawałku, choćby nie wiem co!
-Czemu się tak drzecie od samego rana?- w drzwiach stanęła Justine
-To zła pani zablala mi Filipa- powiedziałem głosem 5-latka
-Moje biedne maleństwo. Tylko się nie popłacz- zaśmiała się i mnie przytuliła. W jej ramionach mógłbym spędzić wieczność.
-Choć na śniadanie kotek. James robi jajecznice- Justine chwyciła mnie za rękę i zeszliśmy na dół. Byli tam wszyscy oprócz Niny i Asi. Ich mężowie postanowili zanieść im śniadanie do łóżka.
-Nie otruje się?- spytałem gapiąc się na mój talerz z jajecznicą
-Nie bój się. Ja to nie Sylwia- uśmiechnął się James. Bo akurat ja mu uwierzę -,-
-No dalej Logan. Mam cię nakarmić? - popędzała mnie Justine. Pokiwałem twierdząco głową. Ruda chwyciła mój widelec do ręki i zaczęła mnie karmić. Tak jadło mi się o wiele lepiej ^.^
Carlos:
Zaniosłem mojej kochanej żonce śniadanie do łóżka. Nina sobie jeszcze słodko spała. Nie miałem serca jej budzić. Położyłem się koło mojego skarba i bawiłem się kosmykami jej włosów.
-Carlos?- mruknęła zaspanym głosem. Nic nie powiedziałem tylko cmoknąłem ją w czoło. Nina się we mnie wtuliła i spała dalej. Zaśmiałem się i zacząłem delikatnie ją budzić.
-Śpiochu, śniadanie czeka- pocałowałem ją
-Ładnie pachnie- mruknęła. Podnieśliśmy się do pozycji siedzącej i zaczęliśmy pałaszować jajecznicę Jamesa.
-Nie wiedziałam, że kuzynek umie tak dobrze gotować- uśmiechnęła się Nina popijając kakao. Przebraliśmy się i zeszliśmy na dół do reszty. Zabrałem się na zmywanie naczyń a Nina poszła na taras.
-O Matko! Jest chyba ze 60 stopni na zewnątrz- szybko z tamtąd wróciła. Spojrzałem na termometr. 58 stopni o.O Nowy rekord w Los Angeles.
-Idzemy po lody!- postanowiła Asia
-My zostajemy-posmutniałem- moja mama dzisiaj przyjeżdża- momentalnie nikogo nie było w domu. Usiedliśmy w salonie i Nina włączyła MTV. Leciało akurat "Niemożliwe". Po godzinie rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Wziąłem głęboki wdech i otworzyłem. Do środka wparowała Sydney i rzuciła się na zaskoczoną Ninę. Następnie w drzwiach stanęła moja mama z Ki Ki na rękach a za nią wszedł Javi.
-Cześć mamuś- przywitałem się. Brat spojrzał na mnie współczująco i udał się za Sydney do salonu.
-Mam nadzieję że jesteś już spakowany synku- mruknęła mama rozglądając się po salonie.
-Nigdzie stąd nie jadę i nie zostawie Niny- powiedziałem głośno i wyraźnie
-Nie pyskuj i leć się spakować. Nie zostawię mojego ukochanego synka w tym wariatkowie!- obużyła się
-No dzięki- mruknął Javi
-Nie mamo, ty nic nie rozumiesz. Ja tu zostaję i zabraniam ci obrażać moich przyjaciół. Jestem już dorosły i sam decyduję o swoim życiu. Kocham Ninę, wzięliśmy ślub na który nie przyszłaś mimo zaproszenia, moja kariera dalej się rozwija i teraz spodziewamy się z Niną dziecka. Masz Javiego, Antonia i Andresa, to im zatruwaj życie a nie mi!- powiedziałem wszystko co mi leżało na sercu. Nina chwyciła mnie za rękę a Javi się uśmiechnął.
-Carlos!- skarciła mnie mama po czym zamilkła. Wszyscy czekaliśmy cierpliwie na to co powie.
-Zostajesz, ale masz regularnie odwiedzać mnie z wnukiem. Javi, jedziemy- pożegnali się i wyszli. Kamień spadł mi z serca!
Joanna, moja kochana BFF :
Kiedy tylko usłyszeliśmy, że przyjeżdża mama Carlosa, wybiegliśmy z domu. Z racji tego, że najbliższy supermarket był 20 min stąd, postanowiliśmy iść pieszo. Był to jednak zły pomysł, gdyż dzisiaj w LA panowały rekordowe upały. Po 5 min lał się z nas pot.
-Ja dalej nie ide!- narzekała Sylwia
-Fryzura mi się psuje!- jęczał James. Oni idealnie się dobrali. Gdy w końcu doczłapaliśmy się do sklepu, chłopacy rzucili się na lodówki z lodami. Wzięliśmy 3 pudła litrowych lodów i każdy zabrał sobie po butelce zimnej wody na drogę powrotną. Zapłaciliśmy i tym razem skorzystaliśmy z autobusu. Jakoś dotarliśmy do domu w tą duchotę. Nina i Carlos do nas dołączyli i zjedliśmy lody.
-Ide zrobić drinki- Logan pognał do kuchni
-Nieeee!- krzyknęła za nim Sylwia. Nie wrócił więc schowała się w krzakach (siedzieliśmy przy basenie).
-Sylwiaaaa!!!!!- wrasnął Henderson wybiegając z domu z misiem w ręce
-Co Filip robił w lodówce?!- wściekł się. Justine zaciągnęła go na górę do jego pokoju. Jednak nie mogli tam wejść bo Sylwia zakleiła wejście taśmą klejącą i zabiła deskami. Poszli więc do pokoju Justine xd
-Koniec zemsty?- spytałam czerwoną
-Nieee... została jeszcze jedna rzecz ale do tego muszę mieć odpowiednie warunki- pomajtała śmiesznie brwiami
-Asia, co z naszą podróżą poślubną?- szepnął mi do ucha Kendall
-Hym.. co powiesz na Polskę? Odwiedzę przy okazji babcie- pocałowałam go namiętnie
-Idę zabukować bilety- wyszczerzył się blondyn i zniknął. Do wieczora siedzieliśmy na plaży a potem zrobiliśmy sobie ognisko. Kend przyniusł gitarę i pośpiewaliśmy kilka piosenek Big Time Rush ^^
***
I oto rozdział! A teraz prośba do was... z racji tego, że kończą mi się pomysły na tego bloga, proszę was o to:
1)piszcie w komentarzach propozycje na dalsze rozdziały
2) napiszcie mi czy chcielibyście nowe jednorazówki
3) jak mam nazwać dzieci Asi i Niny?
4) mam zmienić wygląd bloga? Jak tak to na jakie kolory?
Bardzo was proszę o pomoc. To wiele dla mnie znaczy a nie chciałabym kończyć tego bloga. Czekam na wasze propozycje i komentarze, pozdrawiam,
Nina Pena xoxoxo
P.S. nie wiem kiedy kolejna notka bo w piątek za tydzień wyjeżdżam i wracam dopiero 27 lipca :/
Oh Yeah. I to rozumiem! Carlos dobrze zrobił zostając. 58 stopni?! Też tak chcem!!!!! I to już!Nie obchodzi mnie, że to jest Polska! Ja chcem i koniec! :) Ło rany James nie marudź tak nad swoimi włosami bo cię na łyso ogolę i nie będziesz miał nad czym marudzić. No więc tak. Wygląd bloga jest spoko tylko z tyłu zdjęcie mocno rozmazane. Co do pomysłów na opowiadanie to tak jak ty mi mówiłaś: Pogadamy sobie w 3 z Justine i pomysły same przyjdą. Dzieci Asi i Niny... Nie mam bladego pojęcia.Co do jednorazówek to jasnę, że tak :) rozdział i zemsta Sylwii świetne. Ciekawe co ona jeszcze wymyśliła. Czekam nn:**
OdpowiedzUsuńRozdział świetny;)Co do bloga nie mam pomysłów.Jednorazówki..PEWNIE,ŻE TAK!!
OdpowiedzUsuńna dzieci Asi i Niny nie mam pojęcia
a co do bloga to wszystko jest super
czekam nn;******
Sylwia i jej inteligencja powala. Biedny Loguś jeszcze go coś czeka. Rozdział ekstra, jak zwykle. Pomysł na dalszą opowieść? Coś wymyślisz, ja teraz nie wiem, ale jak coś mi do głowy przyjdzie to ci napisze. Jednorazówki? Jasne, że TAK! Imiona dzieci? Matek się zapytaj. Do wyglądu nie mam się co przyczepić. Spędzaj miło wakacje. Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńwooohoooo!! brawa dla mnie że mi się udało xd no wiesz wciągają :P co rzdz to ja jestem coraz wredniejsza xD biedny Logan, nie wyytrzymie ze mną xD wygląd bloga jest spoko ;D hmm pomysły ...sama ich zbytnio nie mam xd nie wiem, możeeeee yy ... kurde nie wiem xd wakacje- brak pomysłów xd jak mi coś wpadnie to ci napisze xd supcio rzdz i czekam na nexxxta! :D
OdpowiedzUsuńWohohohohoho epickie nowe zemsty ala Sylwiaaaa :D Genialne są te zemsty nie ma co :D Więęęęęc dziękuje mamo Carlosa że dałas mu zostać! Teraz on może mieć rodzinę *___*
OdpowiedzUsuńSpróbuje ci pomóc z tymi punktwami... tooooo dajemy xD
1. propozycja... a może jakieś wspólne wakacje. Wyjazd w jakieś miejsce, opisanie... albo powrót jakieś byłej dziewczyny
2. Jak najwięcej jednorazówek :D
3. może Carly i David ^^
4. akurat wygląd jest spoko :D
Czekam na następny i pozdrawiaaaaam :*
O tak Carlos! Bardzo dobrze zrobiłeś! Mmm.. podróż poślubna do Polski <3 Biedny Loguś.. no trudno musisz odpłacić za swoje winy xD Hmm.. a jeśli chodzi o te podpunkty to jak wpadnie mi coś do głowy to ci na gg napiszę xD Rozdział świetny czekam na nn:* Kocham cię twoja BFF Asia <3333
OdpowiedzUsuńCarlos, nareszcie! :) Polska? jestem za! ^^ Sylwia, bosko kombinujesz ;D Czekam :*
OdpowiedzUsuńWoW *_______* kocham ten rozdział! <3 On jest zajebisty!
OdpowiedzUsuńMatko Carlosa! Jak możesz przyjeżdżać w takim upale! Jak mogło mnie tam nie być! Ja mam przecież broń, czołgi i helikoptery! Jakby tylko Carlos poprosił, to bym ją na Alaskę wywiozła T.T I to tam, gdzie nie kupi mapy xD
Zabrała mi Philipa? I wsadziła do lodówki?! Philip ci Sylwia podziękuje, bo jak na zewnątrz 58 stopni, to w lodówce temperatura idealna ^^
Zakleiła Loganowi drzwi do pokoju T.T Dlaczego do cholery musiałaś mnie posłuchać z tymi pomysłami? xD
To ja wiem co będzie potem xd Ale wolę nie mówić :s
A co do bloga:
1. Pomysły, tak jak mówi Nicole podrzucimy ci na skype :)
2) Tak tak tak!! <3 Z resztą obie wiemy, że nowa pewnie się pojawi ;)
3) Hm... może drugie imiona dziewczyn albo chłopaków? (Tylko oszczędźcie dziecku imienia Francis >.<)
4) Mi się wygląd baaaaaaaaaaaaaaaaardzo podoba. Sama chciałam zrobić jakiś ładny, ale ciągne do dupy -.-
czekam nn :***
Rozdział super :) A co do wyglądu to sama zadecyduj :) Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńRozdział super *_*
OdpowiedzUsuńOch biedny Loggie..
Te zboczone obrazki , misiu Filip i te zaklejone drzwi :D
Współczuje mu.
Też przechodzę piekło dzięki Joannie.
Imiona..Hymmm. Dla Niny może Weronika , Victoria a może Lena..Dla chłopaka.. Nathan albo Carlos JuniorxD
Dla Joanny , mojej kochanej siostrzyczki może Krzysztof xD albo Kendall Junior :D Dla dziewczynki Angel :D
Wygląd jest ok.
Czekam na nn ;*
Nie no ja ogolnie nic nie mowie ale chyba umarlam juz w tej opowiesci .. xDD hahah
OdpowiedzUsuńPs. Ide sie zabic bo jakies 40 minut temu pofarbowalam wlosy na czerwono :o ... -,-
Ok rozdział jedwabisty, a zemsty najlepsze!
OdpowiedzUsuńOjoj wariaty jedne..
To tak:
1)propozycje wymyślaj sama, bo to twój blog i ty zawsze masz najlepsze pomysły:3
2) oczywiście, że chcę kolejne jednorazówki!
3) jak dziewczynka to może Aileen lub Karla, a dla chłopca Keith lub Kol:)
4) Żółty!!!
Wpadaj na rozdział 12! [KLIK]
Podróż poślubna *OOOO* No wiesz.. Kocham Polskę ^^ Lecz wolałabym np. do.. Paryża :D Hahaha :D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny i czekam na kolejny <3
http://liliandangel.blogspot.com/2013/07/rozdzia-xvii.html
~@aduss_angelika
U Carlosa i u Niny ma być Pati i Nwm coś wymyslisz ale ma być pati !!!!
OdpowiedzUsuń