Strony

środa, 19 września 2012

Jednorazówka 1 część 2

Jednorazówka 1 z Loganem i Carlosem część 2

Z PERSPEKTYWY LACY:

Zmęczona po całym dniu przeżyć zrobiłam na obiad spaghetti. Alex pozmywała naczynia a ja poszłam do swojego pokoju. Włączyłam laptopa i weszłam na Facebooka a później na tweetera. Zaciekawił mnie wpis Logana: ,, Pomocy! Pilnie potrzebny dobry detektyw!" I wpis Carlosa: ,,Koszmar! Zgubiony portfel :c". Posiedziałam tak do północy skacząc po różnych stronach i blogach. O dwudziestej poszłam wziąść szybki prysznic, przebrałam się w piżamę i położyłam się spać........ Śniło mi się, że idę plażom i oglądam zachód słońca. Obok mnie stoi Carlos i trzyma mnie za rękę. Nagle się zatrzymał. Przyciągnął mnie do siebie. Nasze twarze coraz bardziej się do siebie zbliżały. Już mieliśmy się pocałować gdy nagle..... Ze snu wyrwał mnie dzwoniący telefon. Spojrzałam na zegarek. Była 6 rano. Zdziwiłam się kto może do mnie dzwonić o tej porze. Spojrzałam na wyświetlacz. ,, Numer nieznany". Odebrałam za trzecim razem.
- Halo?- ziewnęłam
- Dzień dobry. Nie obudziłem pani? Ja dzwonie w sprawie portfela.- usłyszałam w odpowiedzi
- Co? Nieee... Jest szósta rano, akurat miałam zamiar wstać, chociaż jest sobota.- odpowiedziałam sarkastycznie- Mówił pan coś o portfelu?- dodałam spokojnie
- Ach, tak. Zgubiłem wczoraj rano portfel w supermarkecie i w informacji powiedzieli mi że mam zadzwonić do pani.
- Dobra darujmy sobie zwroty grzecznościowe. Lacy jestem- przedstawiłam się
- Ca...Carlos- usłyszałam po chwili milczenia
- A więc dzwonisz w sprawie portfela tak?
- No tak.
- Pozwól, że zadam ci parę pytań, żeby upewnić się, że to na pewno twój.
- Dobrze
- Jakiego jest koloru?
- Skórzany, ciemno-brązowy.
- Ile było w nim pieniędzy?
-Około tysiąca dolarów.
- A w jakim sklepie go zgubiłeś?
- W TESCO( tak wiem, nie ma w Ameryce takiego sklepu , ale nie umiałam wymyśleć innej nazwy XD)
- Dobrze, wszystko się zgadza. A więc, Carlos, jak chcesz go odzyskać?
- Może do ciebie przyjadę? Mam dzisiaj wolne, a przy okazji ci się jakoś odwdzięcze- dałabym głowę, że się teraz uśmiechał
- No dobra. Wyślę ci zaraz SMS-em mój adres.
- To do zobaczenia.
-Pa.... A Carlos?
- Tak?
- Miło cię poznać...
- Ciebie też Lacy.- i rozłączył się. Nie wiem czemu to powiedziałam. Tak jakoś wyszło. Czułam coś dziwnego w brzuchu jak z nim rozmawiałam. Carlos.... Jak Carlos Pena.... O czym ja myśle? Przecież to mnie może być on... A może?.... Po tym telefonie nie mogłam już zasnąć. Wysłałam mu swój adres, ubrałam się w dres i poszłam pobiegać do pobliskiego parku.

Z PERSPEKTYWY CARLOSA:

Super.. Zgubiłem swój portfel z kasą na prezent dla Logiego. Wieczorem pojechałem do Tesco. Podeszłem do informacji. Okazało się, że znalazła go jakaś dziewczyna i zostawiła swój numer. Zabrałem go i wróciłem do domu. Chłopaki jak zwykle się wygłupiali. Zazwyczaj to ja byłem największym żartownisiem, ale potrafiłem też być poważny. Dziś nie miałem ochoty na zabawę. Poszedłem do  swojego pokoju i uwaliłem się na łóżko. Nie mogłem spać całą noc. Zgubić tysiąc dolców? Mistrzostwo świata... O szóstej rano zebrałem się na odwagę i zadzwoniłem do tej dziewczyny. Wydawała się miła i uczciwa. Po zakończeniu rozmowy poczułem motyle w brzuchu. Chociaż nawet jej nie znam, myślę, że to początek pięknej przyjaźni. Po chwili otrzymałem SMS-a 

      ,, Wall Street 14, LA - to mój adres. Nie mogę doczekać się naszego spotkania, całuski Lacy"

,,Całuski" . Szczerzyłem się jak łysy do sera. 

    ,, Wpadnę około 14. Też się nie mogę doczekać, całuję   Carlos"
Nie mogłem uwierzyć w to co przed chwilą napisałem. Ona ma na mnie zły wpływ, hah ! Do samego południa uśmiech nie schodził mi z twarzy. Chłopaki patrzyli się na mnie zdziwieni. Jak powiedziałem im gdzie jadę, Logan obwieścił, że  jedzie ze mną. Nie ucieszyłem się tym za bardzo. Wybiła 13. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy pod podany adres, ponieważ było to na drugim końcu miasta....

************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

I jest druga część ! Jak dla mnie trochę nudna. A wy co o tym myślicie? Następna część prawdopodobnie w piątek. Pozdrawiam wszystkich rusherów                      NINA ;*

5 komentarzy:

  1. Nudna? ty żartujesz co nie jest super!!! Już nie mogę się doczekać piątku. Jej to jeszcse 2 dni kurcze xDD Zapraszam na mój rozdział. http://btrkahenderson.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie strasznie mi się podoba, ale trochę krótkie. Nie mogę doczekać się następnej części tej jednorazówki. Dodawaj szybko, bo mnie szlak trafi xD

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest niesamowite! Ciekawe jak zereagóje jak się do wie, że Carlos od portfela to Carlos Pena Jr!

    OdpowiedzUsuń
  4. To.jest.CUDNE!!!!!!!!. Dlaczego takie krótkie ;(
    Czekam na następną część długąąąąą. mam nadzieję ;D <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej jestem BTRush z bloga http://btropowiadanie.blog.pl/. I muszę powiedzieć,że bardzo fajna ta jednorazówka ! :) Będę wpadać częściej :)

    OdpowiedzUsuń