Strony
sobota, 23 lutego 2013
Rozdział 30 ;**
ASIA:
-O Kendallu...- powiedziała Nina a mi serce podeszło do gardła. To już zaczyna mnie przerastać.
-Co znowu zrobił- załamałam się
-Wiesz... Carlos znalazł jego telefon i on pisał SMS-y z jakąś dziewczyną... ale takie SMS-y jakby byli ze sobą razem... Ciężko mi o tym mówić ale wiem że ukrywanie tego nic nie da- popłakałam się a moja BFF mnie przytuliła. Tylko ona jedna wie jakie to dla mnie ciężkie.
-Nina ja już nie wiem co mam robić... Chyba najlepiej będzie jak z nim zerwę.... Chociaż na jakiś czas- wyszeptałam
-Już ciii.... co byś nie postanowiła jestem z tobą kochana... przemyśl to wszystko i porozmawiaj z nim- znów mnie przytuliła
-Dziękuję. Jesteś najlepszą przyjaciółką na świecie- skończyłam płakać i wróciłyśmy do kuchni
-Co się stało?- spytała Claudia
-Nic takiego. Później ci powiem- usiadłam i skończyłam jeść naleśniki zrobione przez Carlosa. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Kendall radośnie pobiegł i otworzył drzwi. Za nimi stały jakieś dwie dziewczyny.
-Kochani to jest Justine i Alexa- przedstawił je przytulając Justine. Teraz już wiem co zrobię i nic mnie nie powstrzyma
-Kendall skarbie choć na słówko- powiedziałam słodko. Poszliśmy do mojego pokoju.
-Zrywam z tobą- powiedziałam spokojnie
-C..co?! Ale dlaczego?- zdziwił się
-Ja tak dłużej nie mogę. Ciągle o coś się kłócimy a teraz jeszcze przyprowadzasz tu jakieś dziewczyny. Nie pomyślałeś jak ja się czuję?- zaczęłam płakać
-Przepraszam cię....To już się nie powtórzy- przytulił mnie
-Nie...- odepchnęłam go- zróbmy sobie małą przerwę w związku. Jak za sobą zatęsknimy to wrócimy do siebie a jak nie.... to wtedy zerwiemy już na dobre- wyszeptałam
-Skoro tak chcesz.... Ale pamiętaj że cię kocham- pocałował mnie po raz ostatni i wyszedł. Rozpłakałam się jeszcze bardziej....
CLAUDIA:
-Siemka!- powiedzieliśmy równo jak Kend i Asia poszli.
-Ty jesteś Alexa Vega??- podleciał do niej Carlos
-Tak- powiedziała nieśmiało. Zaczęli razem o czymś rozmawiać i przenieśli się do salonu
-Kim jesteś?- spytała Nina dziewczynę
-Justine Ravenwood. Jestem założycielką i przewodniczącą największego na świecie fun clubu BTR
-Aha- powiedziała bezgłośnie Nina i poszła na górę a ja, Patricia i Alexandra za nią. Weszłyśmy do pokoju Asi która płakała. Zaczęłyśmy ją pocieszać. Nina wyjaśniła jej kim są te dziewczyny i dlaczego Kendall z nimi pisał a ona powiedziała nam że się rozstali. Biedaczysko. Po 2 h tamte dziewczyny sobie poszły. Zostawiłyśmy Asię samą i poszłyśmy do chłopaków. Carlos i James ciągle nawijali o Vedze a Kendall i Logan o Ravenwood. Pati w końcu nie wytrzymała i dała Loganowi z liścia.
-Za co to?- oburzył sie
-Domyśl się... ''Justine to, Justine tamto"- naśladowała go
-Zazdrosna?
-Nie... ale mam dość waszego gadania!- krzyknęła
-Która godzina?- spytała nagle Alex
-12:00 a co?- odpowiedział Carlos
-Za godzinę jesteśmy umówieni z Justinem Bieberem- dodała
-Do aut!- krzyknęli chłopacy i po 30 min byliśmy w parku wodnym gdzie to kręcony miał być teledysk.
5 hours later (5 godzin później)
NINA:
Bawiliśmy się wspaniale! A teledysk jest świetny! Zaprzyjaźniłam się z Nicki Minaj... Uwielbiam ją! I Jusa też! Wróciliśmy do domu późnym wieczorem. Za 2 dni Justin zaprosił nas na imprezę z okazji opublikowania nowego teledysku. Oczywiście idziemy! Na pewno będzie super ^^
Nie wiem co się dzieje z naszymi chłopcami siedzą ciągle przy jednym komputerze i coś piszą, śmieją sie itp.. a jak sie do nich zbliżymy do od razu zamykają laptopa, włączają tv i udawają że nic się nie dzieje... Dom wariatów!!! Nawet śpią w osobnych pokojach! Kupie im z dziewczynami darmowy bilet do psychiatryka.....
2 days later (2 dni później)
Dzisiaj jest impreza u Justina. Chłopaki przestali się do nas odzywać (czyt. Kendall i Carlos). Logan i James czasem z nami pogadają i zachowują sie normalnie ale oni.... Brak mi słów!!! A najgorsze jest to że ta Justine i Alexa mają być na tym przyjęciu....
Ubrałam się w sukienkę, uczesałam, pomalowałam i zeszłam na dół. Wszyscy byli już gotowi. Czekaliśmy aby na Kenda i Losa.... Dziwne o.O
Ja wyglądałam tak:
Asia tak:
Claudia tak:
Patricia tak:
Alex tak:
A chłopacy tak:
I poszliśmy na imprezę. Dom Justina był wystrojony wspaniale! Było mnóstwo sławnych ludzi i dobra muzyka. Chłopacy od razu wparowali na parkiet. Dziewczyny też gdzieś poszły a szukałam Justina albo Nicki Minaj aby się przywitać. Jako pierwszego spotkałam Jusa:
Przywitałam się i poszłam dalej do Nicki:
-Hej Nicki!- przytuliłam ją
-No siemasz Nina! Jak się bawisz?- spytała
-Na razie świetnie
-Twój chłopak też- wskazała na Carlosa całującego się z Alexą Vega....
(strój Alexy:)
Serce pękło mi na kilka kawałków. Podbiegłam do nich.
-Szkoda że nie powiedziałeś wcześniej... może bolałoby mniej- szepnęłam. Odkleili się od siebie a Carlos powiedział tylko ciche "przepraszam" i wrócił do Alexy. Podeszłam do Asi która też płakała.
-Co się stało?- spytałam
-Patrz!- obok Carlosa tańczył Kendall.... i całował Justine....
(strój Justine:)
-On też? Chodź idziemy stąd- wyszłyśmy z imprezy i wróciłyśmy do domu. Usiadłyśmy na kanapie w salonie z 2 litrowymi pudłami lodów i płacząc oglądałyśmy jakieś nudne i głupie filmy....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Woo Hoo! Ludziska nie mogę uwierzyć że to już 30 rozdział! (pisany na szybko i znów beznadziejny ale jest) Dziękuję wam za tyle wspaniałych komentarzy i wejść na bloga! Kochani jesteście!
Chcę wam również polecić 2 wspaniałe blogi:
http://btr-friends.blogspot.com/
http://me-and-big-time-rush.blogspot.com
No to do nn! Pozdrawiam Nina Rusherka ;***
piątek, 15 lutego 2013
Rozdział 29
Rozdział 29:
*2h Before (2h wcześniej)
PATRICIA:
Nina poszła sobie z Losem na randkę. A my urządziliśmy sobie maraton filmoewy. Komededia romantyczna.... O dziwo chłopacy się zgodzili. Zasiedliśmy wygodnie na kanapie przed telewizorem. Początek był nawet śmieszny ale jak zaczęli się całować Alex zaczęła pokazywać różki....
-Nie! On cie nie kocha! To ten drugi chce z tobą być!- i bach popcornem w telewizor. Film się skończył a nam zaczęło się nudzić. James, Claudia, Alex, Logan, Asia i ja zaczęliśmy grać w "Dance Central 3" a Kendall pisał coś na telefonie. Obok niego leżała Sydney. Przyniosła piłkę i chciała się z nim bawić ale on ją ignorował. Zaczęliśmy tańczyć do piosenki LMFAO "Party Rock Athem".
-Woo Hoo!- krzyknęłyśmy z dziewczynami jak okazało się że zdobyłyśmy więcej punktów.
-Kend nakarm Sydney!- poprosiła go Asia. Zaczęliśmy drugą rundę. "Scream" Ushera wygrali chłopacy. Sid zaczęła piszczeć. Obróciłam się żeby zobaczyć co się dzieje. Kend nadal siedział wpatrzony w ekran telefonu a Sydney siedziała koło niego i teraz już szczekała. W pewnej chwili wyrwała mu telefon z rąk i uciekła. W tym samym momencie do domu wrócili Los i Nina. Sid zatrzymała się na chwilę i pobiegła a Kendall za nią. Po 30min Sydney przybiegła do kuchni już bez telefonu. Zdyszany Kendall rozłożył się na kuchennym blacie zaledwie chwilę później także bez swojej własności.
-Haha... Kendizzzzle! Pies cie przechytrzył?- zaśmiała się Claudia.
-Bardzo śmieszne- wysapał
-Oj mój biedny Kendallek stracił swój ukochany telefonik?- przytuliła go Asia
-Dostanę coś na pocieszenie?- zrobił maślane oczy. Aśka tylko pokiwała głową i poszła razem z nim do swojego pokoju. My oglądneliśmy jeszcze jakiś film i również poszliśmy spać...
NINA:
Randka była wspaniała! Wykąpałam się i położyłam do swojego łóżka. Po chwili przyszedł Carlos.
-Patrz co znalazłem u Sydney w legowisku- pomachał mi telefonem Kendalla przed nosem
-Haha... Pokarz co on tam ma- wyciągnęłam rękę po telefon
-Aniołek pokazuje różki?- zaśmiał się- I like it!
-Zobacz! Kto to jest Justine?- zapytałam czytając SMSy z przed zaledwie kilku godzin.
-Nie wiem. Nie znam... Ale "kochanie'' ''ma miłości''? Uuu... Kendall ma przekichane- odłożył jego telefon na szafkę. Zaczął całować mnie po szyi.
-Carlos-powiedziałam ale on nie przestawał-Carlos muszę ci coś powiedzieć- odkleił się ode mnie
-Słucham- szepnął
-No więc ja... ja... ja mam ta... ja mam tatuaż...- szepnęłam
-Em... Ja nie wiem co powiedzieć-zaskoczył się
-Powiedz jak jesteś zły albo ze mną zrywasz- posmutniałam. Carlos widząc to natychmiast mnie namiętnie pocałował.
-No coś ty! Nie jestem zły a tym bardziej nie chcę z tobą zerwać. Po prostu mnie zaskoczyłaś. A teraz pokaż to cudeńko- uśmiechnął się. Odchyliłam głowę i odsunęłam włosy aby mógł zobaczyć rysunek.
-I jak?-spytałam po chwili
-Jest śliczny- pocałował mnie w miejscu tatuażu. Po chwili usnęliśmy wtuleni w siebie.
JOASIA:
Obudziłam się rano wtulona w Kendalla. Słodziak jeszcze spał ^^ Powolutku wyślizgnęłam się z łóżka, przebrałam się i zeszłam na dół. Carlos robił naleśniki a Nina czytała gazetę.
-Hej wszystkim!-przywitałam się
-Hej!- odkrzyknęli pozostali z salonu
-Hejcia- pomachała mi Nina
-Co czytasz?-spytałam siadając obok niej
-Plotki o gwiazd... Carlos! Jesteśmy w gazecie!- krzyknęła i nagle wszyscy, nawet Kendall, zjawili się w kuchni
-Czytaj- odpowiedział spokojnie Los
-Niedawno udało nam się sfotografować, piosenkarza Carlosa Penę z zespołu Big Time Rush, w towarzystwie pięknej brunetki. Spacerowali oni po plaży i z tego, co widać na zdjęciach zamieszczonych na stronie obok, jest między nimi coś więcej niż przyjaźń. Towarzyszką Carlosa jest 17 letnia wschodząca gwiazda pop, aktorka i stylistka mody, Nina McLeod. Świadkowie mówią że dziewczyna mieszka w willi BTR wraz z przyjaciółkami i często widywana jest na spacerach z psem Carlosa, Sydney. Jak myślicie? Czy stworzą udany związek? Czy Rushers polubią Ninę? Na razie to tylko przypuszczenia z naszej strony. Teraz czekamy na ruch z ich strony!- przeczytała
-To media jeszcze nie wiedzą że jesteście razem?- zdziwił się Logan
-Nina chodź tutaj!- zawołał Carlos. Ona posłusznie do niego podeszła.
-Pocałuj- wskazał na swoje usta. Nina to zrobiła a w tym samym czasie Claudia i Alex porobiły im sweet focie. Potem Carlos postawił na stole talerz naleśników na które wszyscy się rzucili i pobiegł na górę. Po chwili był z powrotem.
-No i już oficjalnie w mediach jesteśmy parą. Wstawiłem zdjęcia na instagram i twittera.- wyszczerzył się
-Nie mogłeś przeżyć ze świadomością że nie mamy razem rzadnego zdjęcia?- zaśmiała się moja BFF
-Może...-wywrócił oczami- Właśnie Kendall! Znalazłem twój telefon!-rzucił nim w mojego chłopaka.
-Asiuuuu... Musimy pogadać- Nina zaciągnęła mnie do swojego pokoju.
-O czym?
-O Kendallu....
--------------------------------------------------/---------//-----------------------/---------------/-+-----------/-------------
Dziękuję wam za tyle wspaniałych komentarzy i wyświetleń! Jesteście kochani!
Rozdział jest.... Taki sobie. Pisałam go na szybko i mogę wam zdradzić że planuję mały kryminalik^^ ale wszystko w swoim czasie... W następnym rozdziale teledysk Biebera! Kocham was,
Nina Rusherka ;**
piątek, 8 lutego 2013
Rozdział 28 xd
NINA:
.... z Niallem.... I Justinem Bieberem??
-Carlos??- spytałam zdezorientowana.
-Hej!- przywitał się Niall
-Siema chłopaki!- powtórzył Justin
-Wow! Siema Jus! Co cie sprowadza w nasze skromne progi??- zdziwił się Kendall
-Mam sprawę do waszych dziewczyn i Carlosa a że Niall szedł was odwiedzić no przyszedłem z nim
-A właśnie... Chciałem wam powiedzieć że 1D się rozpadło i mieszkam teraz z Jusem-wtrącił Horan
-Serio!? Ale jak? Muszę zadzwonić do Harrego i Zyana... Ale to potem- zdenerwowała się Alex
-No więc słuchamy Jus- powiedział Los
-No więc chcę aby Carlos wyreżyserował mój nowy teledysk z Nicki Minaj a dziewczyny w nim zatańczyły i ewentualnie śpiewały w churku. Co wy na to?-spytał Bieber
-Zgoda!- powiedzieli wszyscy razem. My obgadywaliśmy szczegóły a Alex wyszła wykonać kilka telefonów. Muszę z nią potem pogadać. Po jakiejś godzinie chłopaki wyszli. Poszłam do pokoju Alex. Leżała na łóżku i słuchała muzyki. Usiadłam koło niej.
-Możemy pogadać?
-A mamy o czym?- mruknęła
-Dlaczego tak zareagowałaś na słowa Nialla?
-Wiesz... To długa historia
-Mam czas
-No więc jak poznałam 1D to Niall był moim chłopakiem. Jednak nam nie wyszło. Potem byłam z Zayanem ale on zakochał się w Perri i mnie zostawił. Następnie moim chłopakiem był Harry ale za bardzo gwiazdorzył. Okazał się być egoistą. Rzuciłam go ale nadal przyjaźnie się z chłopakami. Potem tu przyjechałam. Zapytałam przed chwilą Louisa dlaczego 1D się rozpadło. Powiedział że to przez Harrego bo rozpoczął karierę solową ale nadal są "braćmi". Poprostu nie spodziewałam się że tak szybko zakończą działalność zespołu.- z jej oczu popłynęły pojedyńcze łzy
-Hej nie płacz. To nie koniec świata. Ważne że nadal się przyjaźnią- uśmiechnęłam się i ją przytuliłam. Pogadałyśmy jeszcze trochę i wyszłam. Na korytarzu minęłam Jamesa.
-Kuzyn!- przytuliłam go
-Co ci jest?- przestraszył się
-Nic... Dawno nie gadaliśmy ze sobą. Jak ci się układa z Claudią??
-W porządku... Jutro zdejmują jej gips. A co u ciebie i Carlosa?
-Wspaniale! Nigdy nie byłam tak szczęśliwa... Dziękuję!- przytuliłam go mocno
-Za co?-zdziwił się
-Gdyby nie ty nie było by mnie teraz tutaj...- i poszłam do pokoju Carlosa. Leżał na łóżku i odpisywał fanom. Podeszłam do niego i go pocałowałam.
-Hej misiek!- przytuliłam go
-Gdzie mi uciekłaś?- spytał
-A było się i tu i tam...
-Tu na pewno cię nie było
-Ale już jestem. Kocham cię- dostał buziaka w policzek.
-Ja cię kocham mocniej o ile to możliwe- zaśmiał się.- Co powiesz żeby jutro iść na randkę?
-Naszą pierwszą?? Pewnie że tak!!!- ucieszyłam się
-To się cieszę- odłożył laptopa- Co powiesz na masaż?
-Haha... z pielęgniarki awansujesz na masażystę?- zaśmiałam się a on zaczął masować mi plecy....
~NEXT DAY~
Claudia:
Obudziłam się wtulona w Jamesa. On tak słodziutko śpi ^^
-Idziemy do lekarza?- spytał
-Myślałam że jeszcze śpisz
-No coś ty... To ty jesteś śpiochem- zaśmiał się
-To chodź!- przebrałam się i pojechaliśmy do szpitala. Z moją nogą było już wszystko w porządku. Zdjęli mi gips i wróciliśmy do domu. Akurat wszyscy jedli śniadanie. Ukradłam Alex kilka kanapek i uciekłam do salonu.
-Gdzie moje kanapki! Henderson!- krzyknęła
-Czemu zawsze ja!- oburzył się. A ja tylko się zaśmiałam tak jak inni. Nadszedł czas pożegnania. Sylwia dzisiaj jedzie no NY. Pożegnaliśmy się a James odwiózł ją na lotnisko.
-Dziewczyny!- podeszła do nas Nina- Idę dzisiaj na randkę z Carlosem. Pomożecie?- zapytała i już byłyśmy w jej pokoju. Alex ją malowała, ja wymyślałam fryzurę a Asia i Pati wybierały jej ciuchy. Jedno co mnie zaciekawiło to opatrunek na jej szyi.
-Co to?- spytałam
-Eh.. Zrobiłam sobie tatuaż- spuściła głowę
-Uuu... Pokarz!- powiedziałyśmy wszystkie razem
-Nie gniewacie się?- zdziwiła się
-No nie... Niby czemu?- spytała Patricia
-Nie ważne...- odkleiła plaster. Był śliczny!
-Wow! To jest piękne!- zachwycałyśmy się
-Dzięki- uśmiechnęła się- Już nie potrzebuje opatrunku. Tylko nie mówcie chłopakom bo oni jeszcze nie wiedzą.
-Spoko!- wróciłyśmy do wcześniejszych obowiązków. Po godzinie wszystko było gotowe. Nina wyglądała wspaniale!
(Sukienka
Buty
make-up
Fryzura)
Nina:
Dziewczyny świetnie się spisały! Zeszłam na dół. Carlos już na mnie czekał.
Szczęka mu opadła jak mnie zobaczył. Przytuliłam go.
-Ślicznie wyglądasz- szepnął mi na ucho. Zawiązał mi bandamkę na oczy po czym zabrał na barana i gdzieś poszliśmy. Spacerowaliśmy tak z 20 min. Musieliśmy być blisko plaży bo słyszałam szum oceanu.... W końcu doszliśmy na miejsce. Carlos delikatnie postawił mnie na nogach i zdjął opaskę z oczu. Ujrzałam koc na plaży ze świecami i wieloma pysznymi smakołykami. Obok kocu stała wielka skała o którą się oparliśmy. -Carlos tu jest cudownie! Sam to wszystko zrobiłeś?- wydusiłam z siebie nadal będąc w szoku. -Dla ciebie wszystko kotku- pocałował mnie. Zaczęliśmy jeść owoce w czekoladzie popijając to szampanem. Ja karmiłam Losa a on mnie. Jak skończyliśmy Carlos wyjął zza skały gitarę i zaczął grać "No Idea" a potem "Worldwide". Wzruszyłam się. -Nie wiedziałam że umiesz grać -Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz-szepnął -Kocham cię- pocałowałam go -I love you too...- szepnął. Wtuliłam się w jego tors i podziwialiśmy razem zachód słońca. Postanowiliśmy już powoli się zbierać. Carlos dał mi swoją kurtkę gdyż zrobiło się już zimno. Spacerkiem po plaży zakończyliśmy naszą randkę. W domu powitała nas Sydney trzymająca w pysku.... Yyy.... Telefon Kendalla?? -------------------------------------------------------------------------------------- No hej Rushers po mojej długiej nieobecności! Przepraszam że mnie tak długo tu nie było ale po feriach mam mnóstwo testów w szkole i miałam kłopoty z bloggerem... Ci wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ;) .... No więc mamy rozdział! Moim zdaniem jest on.... Yh... Nie za fajny... Kolejny postaram się napisać lepszy ;D No to... Proszę o komentarze! See you soon! Nina Rusherka ;**
sobota, 2 lutego 2013
;**
Wow! Ludzie dziękuję! Nie spodziewałam się aż tylu nominacji! Jesteście kochani!
A więc nominowały mnie:
http://bigtimerush-everything.blogspot.com/
http://z-zycia-wziete-p-s.blogspot.com/
http://big-time-rush-oni-i-ja.blogspot.com/
http://opowiadanie-big-time-rush99.blogspot.com/
http://czy-milosc-zawsze-wygra.blogspot.com
http://angiebtr.blogspot.com
http://opowiadonko-o-big-time-rush.blogspot.com
http://marzenie-sie-spelniaja.blogspot.com
http://www.asialovebtr.blogspot.com/
http://cher-lloyd-and-big-time-rush.blogspot.com
http://james-maslow-x-jessica-olson.blogspot.com/
http://btr-friends.blogspot.com/?m=1 Wielkie dzięki dziewczyny!